Już po raz piąty w bibliotece w Cielczy spotkali się młodzi kandydaci na czarownice i czarowników.
Niektóre konkurencje rozgrywały się dosłownie "W egipskich ciemnościach", bo starożytny Egipt był motywem przewodnim zlotu. Uczestnicy zostali podzieleni na trzy drużyny, a opisy konkurencji dostali na zwoju przewiązanym bandażem, jakiego używano w Egipcie do przygotowania mumii. Konkurencje sprawnościowe wymagały zwinności i dobrej kondycji fizycznej. Trzeba było przejść przez tajemniczy tunel, przeciągnąć ciężar i przejechać rydwanem trzymając tarczę i dzidę. Inne zadania polegały na rozszyfrowaniu egipskich hieroglifów, mierzeniu łokciem przypływu Nilu, zbudowaniu piramidy z książek i starannym zawinięciu mumii papierem toaletowym. Przerywnikiem między konkurencjami były egipskie hocki-klocki czyli podchwytliwe pytania dotyczące Faraonów, Egiptu i piramid. Jak tradycja wymaga zlot zakończyło ognisko z pieczeniem kiełbasek i panek w słynnych Cieleckich Topolikach. Kiedy rodzice przyszli odbierać swoje pociechy wszyscy zajęci byli jeszcze egipskimi grami: "biegiem kolanowym" i "kozą".
Seniorzy w bibliotece
Jesienne dekoracje w kubkach