O pasji jaką jest gotowanie dla dziennikarza, który nie jest kucharzem, o wyższości kuchni lokalnej nad narodową (której tak właściwie nie ma), o pizzy z ananasem i rodzynkach w serniku, rosole, bigosie, żurku i schabowym.
Popularny autor książek i programów kulinarnych Robert Makłowicz, opowiadał przy zapełnionej po brzegi sali JOK Jarocin m.in. jak trafił do telewizji, skąd zaczerpnął pomysł na formułę swoich programów kulinarnych, jakie dania ceni najbardziej, a których nie lubi. Było też sporo o kuchni regionalnej i jej docenianiu, o zmieniających się nawykach żywieniowych Polaków, marnowaniu jedzenia ale i doborze dobrych produktów. Był czas na pytania z sali i autografy. Choć po te ostatnie trzeba było stać w długiej kolejce.
Kulturalna uczta - zdj. M. Skrzypczak
Robert Makłowicz - spotkanie 23 października 2019 r.