Ostatnie spotkanie seniorek przed wakacjami upłynęło przy kawie i rozmowie na temat reedycji książki "Młyn nad Lutynią" Jarosława Iwaszkiewicza.
Dzięki zaproszeniu uczestniczki naszych spotkań, pani Krystynie Glapie, która jest właścicielem owego młyna, mogłyśmy go obejrzeć z zewnątrz a także wejść do środka. Trzeba przyznać, że robi wrażenie. Wybrałyśmy się także nad Lutynię zobaczyć młyn z drugiej strony.
Literacka podróż
Z wizytą we młynie