O niezwykłych ludziach, zwierzętach i podróżach opowiadał młodym czytelnikom Łukasz Wierzbicki.
"Najważniejsze to mieć marzenia i je realizować!" - mówił do czytelników filii nr 1 "Pod Ratuszem", filii w Cielczy i w Witaszycach pisarz. Bo od marzeń wszystko się zaczyna. Dzieci poznały historię Kazimierza Nowaka, który w latach 30-tych XX wieku przemierzył Afrykę. To był nie lada wyczyn w tamtych czasach. Pan Kazimierz wyjechał z Poznania, gdzie mieszkał wraz z rodziną, pociągiem. Do Afryki dopłynął statkiem, a gdy już stanął na Czarnym Lądzie jechał rowerem, potem podróżował konno, łodzią i na wielbłądzie. Przeżył mnóstwo niesamowitych przygód, o których można doweidzieć się z książki pana łukasza "Afryka Kazika". Inną fascynującą opowieścią jest historia niedźwiadka Wojtka, który z polskimi żołnierzami z Armii Andersa przemierzył szlak bojowy od Iranu, przez Palestynę, Egipt, Włochy i Monte Cassino do Anglii. Więcej o niezwykłej przyjaźni żołnierzy i niedźwiedzia poczytać można w książce "Dziadek i niedźwiadek".
Ostatnią opowieścią była historia małżeństwa Haliny i Stacha, którzy postanowili dotrzeć do Chin, do Szanghaju motorem. Swoją podróż rozpoczęli w 1934 r. Podróżowali parę lat i przeżyli mnóstwo ciekawych przygód, m.in. zaopiekowali się małym niedźwiadkiem, mieszkali w Porcelanowym Pałacu, mieli niebezpieczne spotkanie z tyrysicą i trójką małych tygrysiątek, a z dzięki słoikowi domowych konfitur udało im się przejechać granicę między Europą a Azją. Więcej przygód znajdziecie w książce "Machiną przez Chiny".
Na zakończenie spotkania w filii nr 1 "Pod Ratuszem" dzieci miały okazję wykorzystać iPad'y i obejrzeć trasę jaką pokonali bohaterowie książek Łukasza Wierzbickiego: Kazimierz Nowak w Afryce oraz żołnierze Andersa wraz z niedźwiadkiem Wojtkiem.
Relacja ze spotkań w Jarocinie, Cielczy i Witaszycach.
Podróże z Łukaszem Wierzbickim