Święty z krwi i kości

Święty z krwi i kościNatalia Budzyńska w rozmowie z bratem Kordianem o świętym Albercie Chmielowskim - tak wyglądało sobotnie popołudnie w Bibliotece Głównej w Pałacu Radolińskich, gdzie odbyło się spotkanie wokół biografii brata Alberta.

Brat Albert bezgranicznie kochał drugiego człowieka, zakładał noclegownie, dawał ludziom pracę, poprzez którą przywracał im godność. Przyjmował każdego, każdemu poświęcał czas i uwagę.
Książka pokazuje nam człowieka, nie świętego z obrazka, który realnie zakasywał rękawy i brał się do "świętej" roboty przywracania ludzi bezdomnych, biednych i porzuconych społeczeństwu i Bogu. Jako uznany artysta malarz, który porzucił wygodne życie dla habitu i posługi innym, został odrzucony przez swoje środowisko, które nie rzumiało jego wyboru i postawy.
Zachęcamy do lektury.

Powrót na górę